Przejdź do głównej zawartości

Moja kolekcja książek Johna Greena i o tym,dlaczego to mój ulubiony pisarz.

John Green urodził się 24 sierpnia 1977 roku w Indianapolis. Jest amerykańskim pisarzem gatunku young adult fiction. Takie informacje i wiele innych możemy znaleźć w wikipedii.

Ja swoją przygodę z Johnem zaczęłam na początku trzeciej gimnazjum,kiedy to trafiłam na ,,Szukając Alaski". Jak już pisałam w jednym z poprzednich postów,znalazłam fragment strony tej książki,który mnie zainteresował i zachęcił do przeczytania całej. Na samym dole znajdziecie ten fragment. 

Tamten etap,kiedy ją odkryłam był etapem,w którym nie czytałam żadnych książek i właściwie można powiedzieć,że ona była pierwsza,ale na ten temat możecie poczytać w wcześniejszym poście.

Dwie pierwszy książka Johna kupiłam w wakacje. Były  to ,,Gwiazd naszych wina" i ,,Papierowe miasta". Oczywiście nie przeczytałam ich od razu,co było błędem,ale nadrobiłam to w ferie. 

,,Gwiazd naszych wina" to druga jego książka,która mnie oczarowała (właściwie każda mnie oczarowała,ale ta była wyjątkowa). Niestety wcześniej oglądałam film i wiedziałam mniej więcej co i jak,ale w książce jest wiele ważnych rzeczy,których nie ma w filmie. Na przykład odnalezienie przez Hazel byłej dziewczyny Gusa na facebooku i informacji o tym,że zmarła ona na raka mózgu. Właśnie w tamtej chwili pomyślałam,że chciałabym się z kimś podzielić informacją o tych różnicach i od tamtej marzyłam o blogowaniu,co się spełniło.

Inne książki Johna wywarły na mnie prawie takie samo wrażenie jak dwie wyżej opisane.

Książki Greena to książki dla wrażliwych,młodych ludzi,którzy lubią myśleć. Opisują one tematy bardzo ważne w nastoletnim wieku. Są nimi: przyjaźń,miłość,szukanie siebie i śmierć. W niektórych książka powtarza się też często motyw podróży. Są one napisane niby prostym,ale przepięknym językiem,który nie pozwala się oderwać od czytania. Świetny talent pisarza nie pozwala nam też na chwilę nudy. Podczas czytania jego książek mogą targać nami różne emocje. Złość,bezsilność, współczucie i sympatia.

Każdemu,naprawdę każdemu polecam książki Johna Greena nie ze względu na to,że dzięki niemu zaczęłam czytać,ale przede wszystkim dlatego,że są to książki,które mogą nam pomóc zrozumieć niektóre rzeczy.













Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Małgorzata Halber - Najgorszy człowiek na świecie. O książce,która jest bliska mojemu sercu.

AUTOR: Małgorzata Halber TYTUŁ: Najgorszy człowiek na świecie WYDAWNICTWO: Znak ROK WYDANIA: 2015 r. ILOŚĆ STRON: 349 stron CZAS CZYTANIA: 29.06.2017 r. - 02.07.2017 r. Każdy się wstydzi. Każdy się wstydzi trzech rzeczy. Że nie jest ładny. Że za mało wie. I że nie wystarczająco dobrze radzi sobie w życiu. Każdy. ,,Najgorszy człowiek na świecie" to powieść o trudnej drodze od uzależnienia do normalnego życia,które mimo prób i starań zawsze wraca na podobny tor. To opowieść o słabej,ludzkiej woli. O tym jak mało siły do walki w nas jest. O tym,że często chcemy się poddać tylko dlatego,że nie chce nam się walczyć o lepsze jutro. Codziennie rano przed szkołąna czczo brałam trzy potężne hausty wódki,której rodzice mieli wiele butelek w piwnicy. Potem to,co zostało,rozcieńczałam sangrią,wlewałam do półlitrowej butelki po wodzie mineralnej i chowałam do tornistra,przywiezionego kiedyś przez tatę z zagranicy. Książka Małgorzaty Halber ,,Najgorszy człowiek na świecie"

,,Zatrzymać dzień" , czyli o tym jak pomóc i zyskać przy tym niesamowitą książkę!

Witajcie,wracam do was po krótkiej nieobecności. Dawno nie pisałam luźnego postu.  Zacznę od tego,że jakiś czas temu zobaczyłam na instagramie post,który informował o tym,że można kupić książkę,a dopiero po przeczytaniu za nią zapłacić.  No nie powiem,zaintrygowało mnie to troszeczkę. Weszłam w link i przeczytałam,co nie co o tym na czym to polega. Postanowiłam spróbować. Oczywiście podczas pierwszego zamawiania,zapłaciłam za książkę od razu,wpłacając 40 zł na konto fundacji. Bo na tym to polega. Kupujemy książkę,a zapłatę przesyłamy na konto fundacji,pomagając przy tym innym. Czyż nie jest to świetny pomysł? Książką przyszła do mnie bardzo szybko. Od razu więc wziełam się za jej czytanie,a gdy już skończyłam nie mogłam dojść do siebie i nie ma słów,które będą mogły wyrazić to,co czułam. Książka ta pokazuje nam jak łatwo możemy odmienić czyjś los. Wystarczy,że poświęcimy chwilę na pomoc innym,a zmienimy całkowicie czyjeś życie na lepsze. Ja sama postanowiłam po tym wykonać jes

Nicholas Sparks - Noce w Rodanthe RECENZJA + Informacja

(...) miłość fizyczna jest czymś więcej niż tylko przyjemnym aktem, w którym bierze udział dwoje ludzi. Obejmuje wszystko, co powinno łączyć ową parę - zaufanie i oddanie, nadzieje i marzenia, obietnicę, że przetrwają niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość. Książka Nicholasa Sparksa dała mi to,czego od niej oczekiwałam. Wzruszenie, radość,smutek i zachwyt. Oczywiście na początku byłam trochę zawiedziona,bo książka wydawała mi się nudna. Ot,kolejna historia o miłości,jakich jest mnóstwo. Jednak z czasem,kiedy zaczytywałam się w niej coraz bardziej,zmieniałam zdanie. Książka niby zwyczajna,ale ma w sobie coś,co sprawia,że jest wyjątkowa. Kiedy śpię, śnię o Tobie, a gdy się budzę, pragnę tulić Cię w ramionach. Nasza rozłąka sprawiła, że jeszcze bardziej upewniłem się, iż chcę spędzać noce i dnie u Twego boku. Dzisiejsza recenzja jest krótka ze względu na moje małe lenistwo i natłok obowiązków,które mnie przytłoczyły. Dawno nic nie wstawiałam,tutaj na bloga,ale jest to spowo