Przejdź do głównej zawartości

Moje kolejne ogromne, ,,empikowe" zakupy,dwie wygrane w konkursach oraz ,,ucieczka" ze szpitala by kupić coś do czytania! :D

Witam was kochani! Ostatnio,dzięki hojności mojej cioci miałam okazję zrobić sobie kolejne,tym razem większe niż poprzednio zakupy w empiku!
Książki zamówiłam przez stronę i odebrałam w sklepie ze względu na darmową wysyłkę. Poniżej prezentuje listę tych książek:

1.Nicholas Sparks - I wciąż ją kocham (seria Wszystkie kolory miłości)
2.Nicholas Sparks - Szczęściarz (seria Wszystkie kolory miłości)
3.Asher Jay - 13 powodów
4.Kaur Rupi - Mleko i miód
5.Stephen King - Jak pisać pamiętnik rzemieślnika

Dla niektórych oczywiście będzie to małe zamówienie,no bo właściwie 5 książek to nie jest tak dużo,ale są to książki,które od jakiegoś czasu chciałam mieć i to zamówienie było dość ważne w uzupełnieniu mojej domowej biblioteczki. Szczególnie mam tu na myśli 3 ostatnie pozycje.

Poza tym w ciągu ostatniego miesiąca wygrałam dwa konkursy. Jedno u Wydawnictwa Otwartego na instagramie,w którym wygrałam książkę  WaxmaAbbin ,,Ogród małych kroków" oraz grabki i łopatkę w pięknym stylu,pasującym do książki. 
Drugi konkurs wygrałam u osoby prywatnej,a konkretniej u bardziejlubieksiazki.pl . Książka,która miałam dostać była niespodzianką i dopiero dzisiaj,bo wróciłam dzisiaj ze szpitala zobaczyłam jaką to niespodziankę zrobiła mi ta cudowna blogerka. Książka,która czekała na mnie w domu to dzieło Benedict Wells pt. ,,Koniec samotności",która spodobało mi się od razu,kiedy przeczytałam opis.

Trzecim,dość konkretnym zakupem było kupno dwóch książek,które kupiłam podczas pobytu w szpitalu. Zastanawiacie się pewnie jak to właściwie było. Otóż już wam tłumaczę.
Ze względu na moją niewiedzę,ile czasu spędzę w szpitalu wzięłam ze sobą tylko jedną książkę (Nicholas Sparks - Dla Ciebie wszystko) , Książka Sparksa wciągnęłam mnie na tyle,że przeczytałam ją w zaledwie 24 godziny. Trzeciego dnia postanowiłam zaryzykować i pójść do sklepu. Początkowym celem mojej podróży było zakupienie fajków,ale gdy tylko znalazłam się w stokrotce wróciłam do szpitala,wzięłam więcej pieniędzy i poszłam do tej stokrotki jeszcze raz. Pozycje,które kupiłam,po długim namyślę to:

1. David Nicholls - Jeden dzień (twarda oprawa)
2. Stephen King - Bazar złych snów (wydanie kieszonkowe)

Książkę Kinga zaczełam od razu i wpół dnia przeczytałam już 200 stron,co nie jest dziwne patrząc na moją miłość do tego autora. Dzisiaj mam zamiar ją kontynuować,ale to wieczorem,kiedy trochę odpocznę od tego szpitala.

Podsumowując ten tydzień,był jak dotąd najlepszy pod względem kupna książek mimo tego,że pierwszy dzień w tym tygodniu jestem w domu.

Mam nadzieję,że post się wam spodobał. Jeśli chcecie więcej takich to piszcie ! :D











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Małgorzata Halber - Najgorszy człowiek na świecie. O książce,która jest bliska mojemu sercu.

AUTOR: Małgorzata Halber TYTUŁ: Najgorszy człowiek na świecie WYDAWNICTWO: Znak ROK WYDANIA: 2015 r. ILOŚĆ STRON: 349 stron CZAS CZYTANIA: 29.06.2017 r. - 02.07.2017 r. Każdy się wstydzi. Każdy się wstydzi trzech rzeczy. Że nie jest ładny. Że za mało wie. I że nie wystarczająco dobrze radzi sobie w życiu. Każdy. ,,Najgorszy człowiek na świecie" to powieść o trudnej drodze od uzależnienia do normalnego życia,które mimo prób i starań zawsze wraca na podobny tor. To opowieść o słabej,ludzkiej woli. O tym jak mało siły do walki w nas jest. O tym,że często chcemy się poddać tylko dlatego,że nie chce nam się walczyć o lepsze jutro. Codziennie rano przed szkołąna czczo brałam trzy potężne hausty wódki,której rodzice mieli wiele butelek w piwnicy. Potem to,co zostało,rozcieńczałam sangrią,wlewałam do półlitrowej butelki po wodzie mineralnej i chowałam do tornistra,przywiezionego kiedyś przez tatę z zagranicy. Książka Małgorzaty Halber ,,Najgorszy człowiek na świecie"

,,Zatrzymać dzień" , czyli o tym jak pomóc i zyskać przy tym niesamowitą książkę!

Witajcie,wracam do was po krótkiej nieobecności. Dawno nie pisałam luźnego postu.  Zacznę od tego,że jakiś czas temu zobaczyłam na instagramie post,który informował o tym,że można kupić książkę,a dopiero po przeczytaniu za nią zapłacić.  No nie powiem,zaintrygowało mnie to troszeczkę. Weszłam w link i przeczytałam,co nie co o tym na czym to polega. Postanowiłam spróbować. Oczywiście podczas pierwszego zamawiania,zapłaciłam za książkę od razu,wpłacając 40 zł na konto fundacji. Bo na tym to polega. Kupujemy książkę,a zapłatę przesyłamy na konto fundacji,pomagając przy tym innym. Czyż nie jest to świetny pomysł? Książką przyszła do mnie bardzo szybko. Od razu więc wziełam się za jej czytanie,a gdy już skończyłam nie mogłam dojść do siebie i nie ma słów,które będą mogły wyrazić to,co czułam. Książka ta pokazuje nam jak łatwo możemy odmienić czyjś los. Wystarczy,że poświęcimy chwilę na pomoc innym,a zmienimy całkowicie czyjeś życie na lepsze. Ja sama postanowiłam po tym wykonać jes

Nicholas Sparks - Noce w Rodanthe RECENZJA + Informacja

(...) miłość fizyczna jest czymś więcej niż tylko przyjemnym aktem, w którym bierze udział dwoje ludzi. Obejmuje wszystko, co powinno łączyć ową parę - zaufanie i oddanie, nadzieje i marzenia, obietnicę, że przetrwają niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość. Książka Nicholasa Sparksa dała mi to,czego od niej oczekiwałam. Wzruszenie, radość,smutek i zachwyt. Oczywiście na początku byłam trochę zawiedziona,bo książka wydawała mi się nudna. Ot,kolejna historia o miłości,jakich jest mnóstwo. Jednak z czasem,kiedy zaczytywałam się w niej coraz bardziej,zmieniałam zdanie. Książka niby zwyczajna,ale ma w sobie coś,co sprawia,że jest wyjątkowa. Kiedy śpię, śnię o Tobie, a gdy się budzę, pragnę tulić Cię w ramionach. Nasza rozłąka sprawiła, że jeszcze bardziej upewniłem się, iż chcę spędzać noce i dnie u Twego boku. Dzisiejsza recenzja jest krótka ze względu na moje małe lenistwo i natłok obowiązków,które mnie przytłoczyły. Dawno nic nie wstawiałam,tutaj na bloga,ale jest to spowo