Przejdź do głównej zawartości

Bad Mommy. Zła mama. - Tarryn Fisher RECENZJA

Patrząc na okładkę można by pomyśleć, że to romans czy coś w tym stylu, ukazanie serca przebitego gwoździkami to już coś bardzo niepokojącego, hmmm... zagłębiając się w treść doszedłem do wniosku, że tak jak okładka wyraża zgoła co innego niż na to wygląda, to i serce jest przewrotne i nie zawsze widać gołym okiem to co zasłonięte poza kotarą. 

A co za tą kotarą jest? Przede wszystkim zazdrość, namiętności, chęci bycia kimś innym, smutek. Tarryn Fisher przedstawiła w tej książce zestaw ludzkich grzeszków, brudów czy tajemnic jakie każdy z nas posiada. Już nieco enigmatyczny tytuł przykuł moją uwagę, a treść zaciekawiła do tego stopnia, że każdą przewracaną stronę łykałem jak pelikan żabę. Powieść wciąga i to bardzo, chociaż z początku w moim odczuciu wcale się na to nie zanosiło. Obserwując ukazanie wydarzeń z trzech perspektyw, po lekturze już stwierdziłem, że był to dobry pomysł. Możemy wejść w psychikę wszystkich bohaterów, wiedzieć co myślą, czują co planują. Trochę jak stalker o którym w sumie jest ta książka, który (a w zasadzie która) zbliża się do szczęśliwej z pozoru rodziny, by potem

zadomowić się w niej niekoniecznie z dobrym zamiarem. 

Językowo jest dobrze, styl autorki lekki i przejrzysty, nie pozbawiony dialogów wygłaszanych pod wpływem emocji czy wręcz wulgarnych niekiedy, ale przecież w życiu często się to zdarza. Postacie Jolen, Dariusa i Figg są świetnie nakreślone, aczkolwiek niektóre ich decyzję czy zachowania potrafią wkurzyć (szczególnie Figg), ale zdaje sobie sprawę, że takie miało być założenie autorki. Akcja dziejąca się kameralnie, w mocno niepokojącym klimacie dochodzi w końcu do kulminacyjnego finału, który... jest ciekawy i na swój sposób oryginalny, nieczęsto zdarza się takie zakończenie. Reasumując mamy do czynienia z dobrze napisanym thrillerem psychologicznym, wskazującym jak bardzo można w życiu się pomylić pozwalając na zbliżenie się do siebie osoby nieodpowiedniej, a której maski zmieniają się niczym w kalejdoskopie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

,,Rozgrywka" - J.Sterling / Trochę inaczej niż zawsze.

Ten post będzie się nieco różnił od innych, ponieważ nie będzie to typowa recenzja,a taka trochę ,,polecajka".  Ostatnio,dzięki stronie czytampierwszy.pl miałam okazję dostać książki z serii The Perfect Game autorstwa J.Sterling o tytule ,,Rozgrywka".  Zaczęłam ją czytać i moje wrażenia na temat tej książki są bardzo miłe,więc chciałam ją wam polecić. On jest rozgrywką, w którą ona jeszcze nie grała. Kiedy Cassie poznaje w college’u Jacka, postanawia omijać go szerokim łukiem. Gwiazdor drużyny baseballowej uosabia wszystko, czego dziewczyna nie znosi w facetach – jest przystojny, uwodzicielski, pewny siebie, ma wielkie ego i… zabójczo piękne oczy. Sprawy się komplikują, kiedy Jack zaczyna zwracać na Cassie szczególną uwagę. Co tak naprawdę kryje się za jego zainteresowaniem? Czy ma ono jakiś związek z przeszłością dziewczyny? Ile można poświęcić, aby być z ukochaną osobą? Zapnij pasy! Przejażdżka z the Perfect Game. Rozgrywka sprawi, że serce nieraz zabije ci szybciej.

,,Zatrzymać dzień" , czyli o tym jak pomóc i zyskać przy tym niesamowitą książkę!

Witajcie,wracam do was po krótkiej nieobecności. Dawno nie pisałam luźnego postu.  Zacznę od tego,że jakiś czas temu zobaczyłam na instagramie post,który informował o tym,że można kupić książkę,a dopiero po przeczytaniu za nią zapłacić.  No nie powiem,zaintrygowało mnie to troszeczkę. Weszłam w link i przeczytałam,co nie co o tym na czym to polega. Postanowiłam spróbować. Oczywiście podczas pierwszego zamawiania,zapłaciłam za książkę od razu,wpłacając 40 zł na konto fundacji. Bo na tym to polega. Kupujemy książkę,a zapłatę przesyłamy na konto fundacji,pomagając przy tym innym. Czyż nie jest to świetny pomysł? Książką przyszła do mnie bardzo szybko. Od razu więc wziełam się za jej czytanie,a gdy już skończyłam nie mogłam dojść do siebie i nie ma słów,które będą mogły wyrazić to,co czułam. Książka ta pokazuje nam jak łatwo możemy odmienić czyjś los. Wystarczy,że poświęcimy chwilę na pomoc innym,a zmienimy całkowicie czyjeś życie na lepsze. Ja sama postanowiłam po tym wykonać jes

Ciąg dalszy ,,Buntowniczki z Pustyni",czyli o książkę ,,Zdrajca tronu" autorstwa Alwyn Hamilton.

Niebieskooka Bandytka powraca! Jeszcze bardziej zbuntowana, sarkastyczna i głodna przygód. Choć w świecie złotych pustyni od naszego ostatniego spotkania z bohaterami minęło pół roku, nie myślcie sobie, że przez ten czas odpoczywali i czekali na nas z przygodami. Wydarzyło się wiele: rebelia coraz bardziej rozkwita, Książę Buntownik zdobywa z każdym dniem większe poparcie, a cały świat szykuje się do walki o władzę. Nie wszystko idzie jednak po myśli rebeliantów. Pojawiają się fałszywi sprzymierzeńcy i ludzie, którzy wykorzystując zamieszanie chętnie przejęliby tron, a Sułtan knuje coraz podlejsze intrygi. Za buntownikami wiele potyczek i bitew, nie ze wszystkich wyszli jednak bez szwanku. W trakcie jednej z wypraw Amani zostaje ciężko ranna, a w czasie kiedy spogląda śmierci w oczy Jin wyrusza na niebezpieczną zagraniczną misję.  Mała rebelia garstki zbuntowanej młodzieży i rozzłoszczonych półdżinów zmienia się w coś o wiele większego. Autorka nadal nie rezygnuje z humoru, ale od ra