Przejdź do głównej zawartości

,,Bardziej wybuchowa niż proch strzelniczy!", czyli recenzja książki ,,Buntowniczka z pustyni" !

Amani jest nastolatką, która tak jak wiele innych buntuje się przeciwko wszystkiemu. Jednak w przeciwieństwie do niektórych ma do tego masę powodów – rodzina, wszędobylski piasek i zaplanowana przyszłość to coś, na co zdecydowanie się nie godzi. Tylko z jednym z nich będzie musiała nauczyć się żyć. 

Amani wychowuje się w Dustwalk w domu wuja i ciotki – jej matka zamordowała ojca i została za to skazana na śmierć, co odbija się również na reputacji głównej bohaterki. W dodatku ona nic sobie z tego nie robi, jest nieposłuszna i w sekrecie próbuje uciec z miasteczka. Jej pierwsza próba ucieczki okazuje się niepowodzeniem, jednak udaje się jej spotkać przystojnego Jina, który jak się okaże odmieni całkowicie jej życie już przy drugim spotkaniu, gdy ukryje się w sklepie jej wujka uciekając przed żołnierzami Sułtana. Przeznaczenie łączy dwóch bohaterów i odkrywa przed Amani nie tylko pełną fascynujących przygód przyszłość, ale również zagadki z przeszłości i jej więź z nigdzie niekończącą się pustynią. 

„Buntowniczka z pustyni” na pewno nikogo nie znudzi. Tempo książki jest porywające i na pewno nie jeden z czytelników będzie miał problem z oderwaniem się od pustynnych przygód. Akcja wypływa wręcz z każdej strony, a jednocześnie nie ma się wrażenia, że Alwyn Hamilton z nią przedobrzyła, że bohaterów spotyka nadnaturalnie wiele. Magia i liczne legendy o dżinach dodają powieści jeszcze więcej klimatu. Jest to dość logicznie rozpisane, choć duża liczba dość charakterystycznych bohaterów może czasem przytłaczać, gdy zaczniemy się zastanawiać nad ich koneksjami czy umiejętnościami. Nie brakuje wątku romantycznego, jednak nie sprawia on, że bohaterzy stają się księżniczkami czekającymi na uratowanie przez księcia i wzdychają przez pół strony jakie kto ma piękne mięśnie czy oczy. Autorka stawia na przygodę i potrafi wyważyć inne wątki. Mogłabym się przyczepić do dość skromnych opisów czy ogólnie prostego języka, ale przecież nie takich rzeczy będę wymagać od literatury YA. 

„Buntowniczka z pustyni” Alwyn Hamilton spodoba się wszystkim, którzy uwielbiają powieści przygodowe i bohaterki, które lubią brać sprawy w swoje ręce. Z niecierpliwością czekam, aż Czwarta Strona zdecyduje się na wydanie drugiej części przygód Niebieskookiej Bandytki.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Małgorzata Halber - Najgorszy człowiek na świecie. O książce,która jest bliska mojemu sercu.

AUTOR: Małgorzata Halber TYTUŁ: Najgorszy człowiek na świecie WYDAWNICTWO: Znak ROK WYDANIA: 2015 r. ILOŚĆ STRON: 349 stron CZAS CZYTANIA: 29.06.2017 r. - 02.07.2017 r. Każdy się wstydzi. Każdy się wstydzi trzech rzeczy. Że nie jest ładny. Że za mało wie. I że nie wystarczająco dobrze radzi sobie w życiu. Każdy. ,,Najgorszy człowiek na świecie" to powieść o trudnej drodze od uzależnienia do normalnego życia,które mimo prób i starań zawsze wraca na podobny tor. To opowieść o słabej,ludzkiej woli. O tym jak mało siły do walki w nas jest. O tym,że często chcemy się poddać tylko dlatego,że nie chce nam się walczyć o lepsze jutro. Codziennie rano przed szkołąna czczo brałam trzy potężne hausty wódki,której rodzice mieli wiele butelek w piwnicy. Potem to,co zostało,rozcieńczałam sangrią,wlewałam do półlitrowej butelki po wodzie mineralnej i chowałam do tornistra,przywiezionego kiedyś przez tatę z zagranicy. Książka Małgorzaty Halber ,,Najgorszy człowiek na świecie" ...

Książka mojego ulubionego polskiego autora,czyli ,,Brud" Piotra C.

AUTOR: Piotr C TYTUŁ: Brud WYDAWNICTWO: Novae Res ROK WYDANIA: 2016 r. ILOŚĆ STRON: 253 strony DATA CZYTANIA: 25.06.2017 r. - 28.06.2017 r. Książka Piotra C. to książka przede wszystkim o życiu na pozór zwyczajnych ludzi. Głównym bohaterem jest Relu,prawnik,bogaty i wyszłam z założenia,że przystojny. Jego najważniejszym klientem jest Janusz,który nie przypadł mi zbytnio do gustu ze względu na jego sposób bycia. Po tą pozycje sięgnełam ze względu na moją wielką sympatię do autora. Po przeczytaniu ,,Pokolenie Ikea" i ,,Pokolenie Ikea. Kobiety" już od dawna chciał ją mieć. Ale z pewnych względów nie mogłam. Więc gdy tylko pojawiła się okazja to od razu ją kupiłam. Książka to opis kilku miesięcy z życia Rela. Relu jest osobą bardzo opanowaną i po części sztywną. Jest również zabawny i według mojej skromnej opinii jest on mistrzem cięte riposty. Książkę zdecydowanie polecam osobom,które lubią coś zabawnego i poważnego zarazem. Bo książka,co prawda momentami jest ...

,,Portret młodej wenecjanki",czyli nowa książka Jerzego Pilcha.

Podoba mi się ta książka, ale w sumie sam nie wiem dlaczego. Może z powodu miłości (erotyki), kobiet i innych używek. Może z powodu wirującego jak seks języka, wciągającego w swoje tryby i zawracającego w głowie. A może wreszcie z powodu Pilcha. Ekstraktu z Pilcha. A raczej z prawie żadnego z wymienionych powodów. Nie jest to powieść erotyczna, bo pryszczaci nastolatkowie nie odnajdą tu płytkiej i dosłownej pikanterii rodem z rosnącej ostatnio jak grzyby po deszczu literatury porno-erotycznej. Język wiruje jak seks, fakt, Pilch co krok igra z czytelnikiem zmianą formy, tempa (od zawrotnego i oszałamiającego kunsztem, po eseistyczne, spowolnione). Całość spinają dwa s-słowa oraz jedno na m – melancholia.  Powieść rozparta jest między dwoma biegunami – seksem i starością. Ten pierwszy nie cieszy już tak, jak kiedyś, jest tylko zaliczaniem kolejnych „lasek”. Zdobywanie jest grą, ale gra zaczyna powoli nużyć, nudzić, wszak składa się z wciąż tych samych elementów, z wciąż tych samych...